czwartek, 28 czerwca 2012

Rozdział 12


Niewiem jak to możliwe że właśnie siedzę obok słynnego Polskiego piłkarza w samolocie który leci do POlski , z którego od razu wsiądziemy do autobusu który będzie jechał na mecz Euro 2012. Może to tylko sen .
Moje rozmyślanie przerwał telefon . Dzwonił Niall
-Czego chcesz ? - zapytałam
-Dlaczego z nim poleciałaś ?? -zapytał
-Bo tak chciałam . - powiedziałam-Chciałam jechac na mecz EUROOO CIENIASIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
-Ale ja ... ja cię kocham i do tego nie dopuszczę aby zabrał mi cię ktoś kto nie jest tego wart . SŁYSZYSZ mnie ? - krzyknął , po czym się rozłączyłam .

Miałam go dość . Jeszcze pare dni temu przespałsię z dziewczyną Roberta a teraz mi mówi że mnie kocha  .  EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
? Ja od początku wiedziałam że on jest beznadziejny !!!!
Miałam go dość .
-Kto to ? - zapytał mnie
- Ee Niall . - powiedziałam ze złością
-Horan ?
-Tak . Ten Debil . - powiedziałam i zaśmiałam się
-Hah . Masz rację . Debil - powiedział ze smutniejszą miną .
      Samolot już londował , a na lotnisku stał fioletowy autobus z Euro 2012 . Wsiedliśmy do niego i pojechalismy prosto na stadion w Warszawie . Chłopacy poszli przywitać się z kibicami , a potem poszli do szatni się przebrać . Gdy już się przebrali i Robert wyszedł po coś do picia złapałam go za rękę i powiedziałam
-Lewy Goli - zaśmiałam się
-Śmieszne - powiedział , uśmiechnął się i odszedł .
Mecz się zaczął . Rosja strzela bramkę , Lewandowski dostaje żółtą kartkę , Polska strzela gola . Zremisowali .
Nie wiem dlaczego ale Robert mi się już tak nie podobał . Może dlatego że go poznałam . ? No cóż . Ale trzeba mu było znaleźć dziewczynę . Hehe . Szczerze to od początku bardziej podobał mi się Wojtek Szczęsny , i Przemek Tytoń .
-Co tak rozmyślasz - przerwał mi Wojtek
-A nic . - powiedzialam
-Spoko . - zaśmiał się
-Piękny remis - powiedziałam
-To nie moja zasługa , ja nie grałem - zaśmiał się
-Hehe - powiedziałam
    Nagle zadzwonił do mnie numer , którego nie miałam zapisanego .
-Halo - powiedziałam
-No siema .
-Kto ty ?
-Nie poznajesz ?
-No nie
- To ja ... Wojtek  . Kojarzysz ? - zapytał
      Miałam ochotę walnąć telefonem o ścianę , ale się powstrzymałam
-Czego chcesz ode mnie ?
-Chciałem powiedzieć Ci że widziałame cię w telewizji .
-Kiedy ?
-Dzisiaj podczas meczu z Rosją . Może chcesz się spotkać - powiedział - Widziełem cię w loży VIP . Myślałem że jesteś w Londynie .
-Nie dziękuję . - powiedziałam po czym się rozłączyłam 
       Chciałam z całej siły walnąć telefonem o ścianę . Z jednego oka leciała mi już łza ale się powstrzymałam .
-Co się stało ? - zapytał Przemek
-Nie , nic . - powiedziałam po czym wybiegłam ze Stadionu wyjściem Ewakuacyjnym .
      Gdy już byłam na dworzu zacisnęłam zęby i powstrzymałam się od krzyczenia ze złości .W tym samym momencie  zadzwoniła do mnie Jessica .
-Cześć . Jak tam po meczu ? - zapytała
-A dobrze .
-Co się stało . - zapytała mnie Jess
-Nic . powiedziałam
- No przecież słyszę
-Noo ten debil do mnie dzwonił w samolocie ... Możesz go pierdzielnąć ode mnie ? - zapytałam/
-Jak debil ?
-No Niall .
-No i kto jeszcze ... - powiedziała - Słyszę ...
-Wojtek .
-Kto
-No Lewandowski - powiedziałam
-Ninaa . Weź go olej . - powiedziała
***************************************
Takie nudnee ;D ;P Dzięki za poprzednieee komyyy i proszę o więceej ;D Przez jakieś 3 dniii nie dodaje rozdziałów ;D
Wiem że nie mam talentuu do pisania ale zawsze coś : ))

1 komentarz: